Czy wy też macie jakieś komendy wykorzystywane na co dzień lub
często? My mamy kilka. W sumie nigdy nie uczyłam ich Alexa jakoś
specjalnie, tak się po prostu złożyło. Jakie one są i do czego
wykorzystujemy, o tym poniżej.
1. Czekaj - wykorzystywana najczęściej na spacerach. Daje mu nią sygnał by zwolnił jeśli za szybko idzie na lince lub poczekał w miejscu, aż się do niego nieco zbliżę i wtedy może iść dalej.
2. Stój - wykorzystywana również na spacerach. Tutaj głównie używana podczas spacerów bez linki, Alex po jej usłyszeniu czeka w miejscu aż do niego podejdę i kontynuujemy spacer.
3. Okej - komenda zwalniająca lub wykorzystywana też czasem jako pochwała. Za równo w życiu domowym jak i na spacerach.
4. Do mnie - najbardziej znana i rozumiana komenda. Przywołuje nią psa do siebie, najczęściej dodaje do niej imię.
5. Fe - wykorzystywana i głównie sprawdzona na dworze. Jak Alex się nad czymś zawiesi (zapach lub przedmiot), to ją używam. Natychmiast porzuca ów rzecz i wraca do spaceru.
6. Noga - wbrew pozorom wykorzystywana głównie w domu. Po spacerze wycieram mu nogi, często sam podaje a czasem potrzebuje przypomnienia w postaci właśnie tejże komendy.
Jestem ciekawa waszej topowej listy i do czego ją wykorzystujecie. Dawajcie znać ;3
na mojej liście znajduje się jeszcze "wpuść mnie". Wtedy psiaki przepuszczają mnie pierwszą w drzwiach do domu. Przydaje się, gdy wnoszę pudło z zakupami i nie chcę ich przypadkowo rozdeptać :)
OdpowiedzUsuń