Wiele od tego czasu się zmieniło:
- nauczyliśmy się kilku ważnych i mniej ważnych komend.
- pracujemy cały czas, nad lekkim lękiem do samochodów (drogi ogólnie), ludzi i psów.
- przeżył atak cocker spaniela.
- przeżyliśmy kilkanaście przeziębień, zapalenie ucha, czerwonych oczu.
- stracił swoje klejnoty rodzinne.
- byliśmy na wakacjach.
A co najważniejsze, cieszymy się wspólnym życiem ;)
Obie pary, to szelki od White Fox.
Nie długo, będą recenzję wszystkich produktów ;)
Wszystkiego najlepsiego! :D
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje!
Spóźnione, ale wszystkiego najlepszego! Czas leci strasznie szybko :)
OdpowiedzUsuńMoże pokarzesz zawartość paki w osobnym poście? :)
OdpowiedzUsuńenergyyork.blogspot.com